Dekalog I - Rękopis

czerwony zakapior

Wydawnictwo Motopol - Twój Komiks nie zachwyca. Nie dlatego, że wydaje kiepskie pozycje, ale z racji swojej polityki. Oferta tytułów jest duża, z tym że niekompletna. Chyba w każdym pierwszym tomie z tego wydawnictwa (ot, choćby tu opisywanym) jest notka o kolejnych pozycjach danej serii. I tak, mamy tu wypunktowane tytuły, aż do dziesiątego numeru. Tyle tylko, że już drugi numer ma problemy z ujrzeniem światła dziennego (nie wspominając już o 5 czy 6, bo gdzie tam do 10). Przez co dostajemy kilka niedokończonych serii, a w niektórych przypadkach nawet dobrze nie rozwiniętych. Swoją drogą nie wiem nawet czy owe wydawnictwo coś tam jeszcze wydaje - na stronie jest zapowiedź jednego komiksu (który zresztą nie ma podanej daty), a sklepik internetowy jest zamknięty. Można mieć jedynie nadzieję, że w końcu jakieś bardziej odpowiedzialne wydawnictwo wyrwie co poniektóre licencje. Zostawmy jednak wydawcę, a zajmijmy się tym, co udało się wydać.
Dekalog I - Rękopis, to pierwsza część (i pewnie ostatnia) 10-cio tomowej serii. Wydarzenia w niej przedstawione mają miejsce w Glasgow. Simon Broemecke, redaktor pracujący w wydawnictwie, mażący o napisaniu własnej powieści, staje się posiadaczem rękopisu sprzed dwóch wieków. Owy rękopis okazuje się dla niego darem...lecz nie do końca. Początkowe szczęście coraz bardziej nabiera czarnego koloru.
Rysunek jest niestaranny, lecz nie przez wady rysownika, a taki styl. Nie wygląda to źle, bo sporo jest komiksów rysowanych podobnie, ale ja jednak wolę bardziej dokładny Smile

Ogólnie odbieram go dobrze, ale bez zachwytów.
Ogólnie komiks może przykuć uwagę czytelnika. Ciekawe tylko czy kiedyś zostanie u nas wydany drugi album?